18 wrz 2012

Wiedza i praktyka

Obserwując Marysie myśle o każdej z nas. Każda przechodziła podobna drogę. Każda uczyła się jeść, siadać, chodzić, robić siusiu i kupke do nocnika. Pewnie tez każda z nas się niezle potłukła spadając z roweru lub drzewa i nie raz cierpiałysmy z powodu niespelnionej miłostki biorąc ja za wielka miłość. Ile razy w życiu upadałyśmy????
Ale czy był w nas lęk przed porazka? Jeśli tak to kiedy się pojawił? We wczesnym dzieciństwie kiedy kolejny raz wypadła Ci z rączek zabawka i nie moglas jej dosiegnac by bawić się na nowo czy wtedy gdy zaczęłaś rozumieć bełkot dorosłych??? Wtedy słyszałaś o zagrożeniach i niebezpieczeństwach i nagle Twoje życie zaczęto rezyserowac niczym oskarowy horror bo wszystko co w Twojej głowie było dobre teraz zyskało pierwiastek zagrożenia...

Jaka mamy wiedzę na temat tego co nami naprawdę włada? Jaka mamy wiedzę na temat nas samych, naszych reakcji i wyborów? Co wiemy o innych punktach widzenia???
Bo każda z nas ma DOŚWIADCZENIE w bezlękowym upadaniu i powstawaniu. Mamy tez doświadczenie z okresu gdy odkryto przed nami tajemnice strachu i lęku. Co jednak wiemy na swój własny temat z obydwu tych okresów?

Oto moje zadanie na dziś. Dowiedzieć się czegoś o sobie i na nowo się do tego ustosunkować.

Dobrego dnia;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz