25 gru 2015

Po Świętach czas na relaks

Wszelkie teorie biorą w łeb gdy stajesz w obliczu nowego doświadczenia. Wszystko co wiedziałaś dotychczas, ulega przeistoczeniu, nie umiesz postrzegać siebie tak jak niegdyś.
Piękna jest polska tradycja: przygotowanie duchowe w adwencie, przygotowanie materialne w postaci wyzbycia się tego co stare i przyjęcia tego co nowe. Piękna jest także tradycja pustego nakrycia na stole.... Piękne i pracochłonne.
Ja w tym roku, żebym nie wiem jak bardzo się starała, nie mialam szansy poddać się temu szałowi tradycji i to czego doświadczyłam po Wigilii bylo ja smak nieba na ziemi.... Cisza w domu, dziewczynki spały, a ja miałam czas by pobyć. To co robiłam w swojej glowie niech pozostanie tajemnicą, natomiast to wspaniałe poczucie spokoju i relaks niech będą transparentne w tej chwili.
Myślę, że każdy używa innych symboli i inne doświadczenia odmieniają życie poszczególnych jednostek, mnie natomiast odpowiada symbolika materialno-duchowa. Bardzo odpowiada mi, że bez presji zrobiłam tyle ile czułam by zrobić i w taki sposób jaki mi odpowiadał. Wciąż wiele drobnostek czeka na realizację jednak cieszę się, że w tym roku wybrałam zabawę z dziewczynami mając na środku pokoju sofę, odkurzacz i mnóstwo innych przedmiotów, które ostatecznie wyrzuciłam zamiast stresować się tym co jeszcze zrobić powinnam. Cieszy mnie, że kolacja byla bardziej uroczysta ale wciąż skromna i bez szaleństw, dzięki temu zyskałam wiele wspaniałych chwil na modlitwie, medytacji, zabawie, spacerach i spaniu. Cieszę się, że obecny spokój konfrontuję z tradycją, do której bylam przyzwyczajona. Nagle okazalo sie, że w tej spokojnej egzystencji więcej bylo Boga niż w niegdysiejszych nerwach, kolejkach i ciągłym odrzucaniu dzieci na rzecz gotowania czegoś, na co one i tak nie mają ochoty.

Wesołych:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz