11 paź 2012

Intensywnie

Ciemna noca krocza slonie w wazonie.
Jasnym dniem zasypiaja powieki.
Slonce wiruje.
Czlowiek stoi.

Fanaberie.

Kogo to obchodzi, ze kamien lezy obok?
Kogo ze wiatr wieje i po co?
Myslenia.
Omylenia.
Zaglebienia.

Zyjemy intensywnie sadzac, ze tak wlasnie trzeba. Zapominamy o najwazniejszych sprawach bo skupiamy sie na tych malo istotnych. Ucza nas jakiejs hierarhii, ktora potem podwazamy. Czy tworzymy nowa?
Zamykamy sie we wlasnym sosie strachu, leku i niemoznosci. Wierzymy, ze to co myslimy jest prawda. Wierzymy, ze i tak nie mozna nic zrobic i nie dziwi nas, ze nic nie robimy. Czy robimy?
Surowa. Surowa czasem jestem choc bardzo sporadycznie. Czasem od glaskania wypadaja wlosy.

Ide.
Wroce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz