11 cze 2012

Spac nie moglam

Nie moglam spac. Kiedy nie mozesz spac robisz rozne rzeczy zeby zasnac. Potem zeby przetrwac. A potem.... niech sie dzieje wola nieba.
A ja zwyczajnie nie moglam spac!
Nie! Oczywiscie, ze nie 'zwyczajnie'...

Patrzysz czasem wstecz? Pytam o takie zwyczajne patrzenie na swoje minione zycie. Czy czasem na nie spogladasz? I kiedy to sie dzieje co robisz? Analizujesz, rozprawiasz, wyrzucasz sobie, gratulujesz? Co robisz?
Bo ja czasem nie spie:) A jesli nie spie to co..?
Wczoraj spotkalo mnie moje marzenie sprzed wielu lat, takie pragnienie, ktoremu nadaje ogromna wartosc. Niegdys ta wartosc przytlaczala, obecnie, gdy celebruje swoje zycie i nie mysle o owym pragnieniu, jest mi zupelnie dobrze i blogo. Jesli jednak pojawia sie owo marzenie jak dlugie swiatla zza zakretu - staje na bacznosc przed wlasna przeszloscia.
I dobrze!
Otrzymalam kolejna szanse by odpowiedziec na pytanie: Czy mimo to jestem szczesliwa?

Dobrego snu:)
moni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz