1 lut 2014

I że Ty masz na to czas....:)

Szczęśliwie słyszę takie słowa od osób, które mi szczerze dobrze życzą:)
Szczęśliwie mogę się otaczać osobami, które mi szczerze dobrze życzą. I ze wzajemnością!
Cieszy mnie to, bo mam poczucie swoistej dojrzałości, tego rodzaju samouświadomienia, z którego jasno wynika gdzie widzę biel i czerń, a gdzie kolory tęczy. I nie jestem w tej świadomości odosobniona.

Nie, to nie jest tak, że mam mnóstwo czasu na prowadzenie bloga, na zabawę z dziećmi, bycie mamą, itp. Jeśli spojrzeć na daty moich wpisów, oczywistym się stanie, że blog ten jest zamrożony. Czy mam go na siłę ocieplać? Byłoby to sztuczne, czyli nie moje.

Wybieram ciszę tam gdzie czuję ciszę. Wybieram aktywność tam gdzie czuję aktywność.
Teraz na blogu jest cisza.
Kobieta żyje. Kobieta żyje swoim życiem, swoimi troskami, wyzwaniami. Kobieta uczy się tego co nowe. Kobieta uczy się siebie w nowych sytuacjach i relacjach. I cóż, czasem sama łapie się za głowę jak bardzo jest w błędzie...





Pamiętam czas gdy każdego poranka między wypuszczeniem Flemme'a na dwór, a wzięciem prysznica pisałam na blogu. Stół stoi przy oknie. Mieszkanie na drugim piętrze. Wokół brak wysokich budynków. Zima, lato, długi czy krótki dzień - pisałam. Nie lubię gdy rano mi się wchodzi w drogę. Mam swoje rytuały i lubię je z dbałością pielęgnować. I właśnie kilka lat temu miałam ów rytuał porannego pisania. Miałam mnóstwo przemyśleń, którymi chciałam się dzielić i zwykle trafiałam w potrzeby kilku osób. Wtedy też moja korespondencja była mocno ożywiona bo ludzie mieli swoje odczucia, którymi się ze mną dzielili, po odczytaniu tekstów.

Teraz żyję i wiele z tego życia ma pozostać za kurtyną prywatności. Wiele myśli kołaczących się w mojej głowie nie łaknie już komentarzy. Czy to oznacza, że przestanę pisać? Nie wiem. Może tak. Jeśli tak się stanie to będzie to kolejnym krokiem w życiu Kobiety.

Ostatnie lata nauczyły mnie jednej niezwykle ważnej rzeczy - aby działać. Aby działać w zgodzie ze sobą. Bez znaczenia czy mamy wystarczające umiejętności (któż bowiem jest władny by je oceniać?  bezimienne konwencje???), czy mamy takie środki jakie nam się marzą. Ważne by działać tu i teraz w zgodzie ze sobą.
Jeśli działaniem jest milczenie - milczeć.
Jeśli działaniem jest praca - pracować.
Jeśli działaniem jest taniec - tańczyć.
Jeśli działaniem jest pisanie - pisać.
Działać zgodnie ze sobą oznacza, że najpierw trzeba poznać trochę siebie by mieć świadomość własnych pragnień i potrzeb. Potem dokonać wyboru czy są one zgodne z nami czy też nie.



Człowiek stał się więźniem posiadania. Kobieta i mężczyzna. To smutne bo przez to zatracamy świadomość i doświadczenie istnienia....






Weź głęboki oddech. Weź tyle oddechów ile Ci potrzeba, potem zamknij oczy i całą sobą pomyśl o SOBIE.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz