6 lip 2014

Sobą bądź, sobą!

Dwie godziny temu, gdy powstał pomysł na ten wpis miałam ochotę być trochę naburmuszoną i zniesmaczoną inteligĘtką. Jednak po przesympatycznej i niezmiernie owocnej rozmowie odczuwam potrzebę rozsiania osobistego uśmiechu dalej i dalej i dalej.....

Taaaaa, dyplomatką nie jestem, ale chyba błędem było by napisać, że nie będę. Mamą też miałam nie być. Uśmiechem szerokim zalepiam osobiste dyrdymały, ale i zwyczajnie czuję potrzebę uśmiechania się, lubię się uśmiechać i lubię jak jest miło. Że mi głowa pomimo wielu urazów  pozostała kreatywną i właściwie mnoży się w sobie i rodzi co chwilę kolejne pomysły to cóż..... cieszyć się trzeba, a nie umartwiać.
Despotką jestem. Owszem. Lubię wiedzieć co i jak i najlepiej mi jest wówczas, gdy jest..... po mojemu:):P. Lubię punktualność i dotrzymywanie słowa, a lojalność ma u mnie specjalne względy. Mam swój tok rozumowania. Wciąż choruję na chorobę zwaną 'oczywistością'. Bo jak to możliwe, że różne rzeczy są oczywiste dla różnych ludzi!????? Oczywiście, że możliwe, i chwała nam - ludziom za to! Zwyczajnie mnie czasem ponosi!

I mam taki mały problem - jak już coś, to się nie mszczę, bo nie potrafię, ale całą sobą emanuję tym co moja głowa w swoich łączach przetwarza i żebym nie wiem jak bardzo się szkoliła i napracowała - wciąż wyłazi ze mnie małe lub większe to i owo. I cóż - taki to mój byt marny....

I myślę sobie, że mam nadzieję, że za 10 lat wpadanie mi w ręce ten wpis i uśmiechnę się do siebie czytając go i powiem sobie - KOBIETO, JESTEŚ WIELKA! WRESZCIE MASZ W NOSIE CO INNI CI LUB TAMCI I WSZELKIE SYSTEMY........
Bo nawet jeśli nie jestem tak stonowana i wyciszona jakbym sobie tego życzyła to wciąż jestem tą wariatką, która ma banana na twarzy, a w głowie setki pomysłów i na dodatek niektóre z nich umie zrealizować. Nawet jeśli nie mam tych tytułów, o których kiedyś marzyłam to teraz staję się coraz bardziej tym kim chcę być i im dalej w las tym jaśniej widzę rzeczywistość i tym częściej trafiam w dziesiątkę swoją intuicją. Nawet jeśli nie jestem idealna to jestem tym kłębowiskiem istnień, które cieszą się, że żyją i mimo rosnącej liczby zmarszczek cieszą się coraz intensywniej.

Sobą bądź. Cokolwiek to oznacza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz