10 lip 2012

'Z jakiego powodu?' - pytanie systemowe

Obejrzalam wlasnie ciekawy material. Krotkie video na temat sluzby. O owej sluzbie mowi mezczyzna.

Wiesz.... Mysle sobie tak. Zyjemy w poukladanym swiecie. Stworzylismy system. W tym systemie wszystko jest jasne i miarodajne. Porzadek potrzebny do funkcjonowania spoleczenstwa.
System, ktory nie jest doskonaly, ale ludzie opieraja na nim swoje zycie.
System, w ktorym banknot pieniezny ma wieksze znaczenie niz czysta kartka papieru.
System, w ktorym tytul magistra znaczy wiecej niz licencjata, a mniej niz profesora.
System, w ktorym dla wolnosci kraju buduje sie narzedzia obronne.
System...

Kiedy wieszam ogloszenie z moja oferta, ze pracuja z kobietami nad ich osobistym szczesciem, otrzymuje emaile z zapytaniem - a co Ty wlasciwie robisz? Odpowiadajac stosuje sie do systemu, do semantyki bo ta prawdopodobnie w danej chwili jest najodpowiedniejsza. I mimo, ze stosuje prawa systemu - wciaz trudno dojsc do sedna sprawy. Bo sedno jest poza systemem.

Taka sytuacja tym bardziej mobilizuje mnie do dzialania zgodnie z glosem serca, omijajac system i jego prawidla. Jeszcze bardziej widze sens szczescia samego w sobie bez pytania 'dlaczego'. A dzialalnosc pozasystemowa w systemowym spoleczenstwie to nie lada wyzwanie.:)

Oto video, o ktorym wspomnialam na poczatku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz