23 lip 2013

Poranek

Nie spie juz od godziny. Spedzam czas z najcudowniejszym bobasem swiata:) Pije kawe, slucham Mozarta I mew. Jest cicho choc pojawiaja sie juz dzwieki dostaw, cofajacych aut, szpilek, autobusow. Jest wciaz spokojnie.
Te piekne oczy patrza na mnie z zaufaniem I ogromna radoscia. One nie znaja jeszcze dylematow zycia na naszej planecie. Nie znaja jeszcze problemow gender, materii, tozsamosci, itp. Ta istota jest zwyczajnie rozkoszna. Rozpiera ja radosc mimo zabkowania.

A ja mysle sobie, czym jest moje zabkowanie??

Zycze Tobie I sobie owej rozkoszy, ktora wlasnie podziwiam. Zycze Tobie I sobie wiecej odwagi do zadawania pytan I kroczenia przed siebie. Zycze odwagi do oswajania tego co nowe bo po czasie przestaje byc nowe, a jest naturalne. Zycze uspokojenia, wyciszenia I spokoju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz