25 sie 2012

Kiedys

Kiedys pisalam bardzo czesto, niemal kazdego dnia, a czasem nawet czesciej. Dzis bywam tu sporadycznie. Czy znaczy to, ze moj blog jest dla mnie mniej istotny?
Kiedys wiele o sobie opowiadalam. Bylam jak otwarta ksiega. Otwarta dla kazdego. Sluchacza i niesluchacza. Dzis wiecej we mnie mnie i mojego milczenia. Wiecej we mnie sluchania. Czy to znaczy, ze nie chce sie soba z Toba dzielic?
Kiedys, bardzo, bardzo kiedys klamalam i to bylo moja metoda na przetrwanie. Metoda dobra bo skuteczna, prowadzila czasem na manowce, ale byly to moje manowce, a nie czyjes manowce. Dzis strasznie mi zle gdy jest wokol mnie klamstwo. Czuje sie wowczas niepewnie i niezupelnie wiem jak sie zachowac. Czy to znaczy, ze kiedys bylam zla, a teraz jestem dobra?
Kiedys bylam blisko tradycji i religii, w ktorych sie wychowalam. To byly moje ucieczki od przykrej, oczywistej rzeczywistosci. Tam tez byla przyjazn i bezpieczenstwo. Dzis jestem oddalona od obydwu tych wartosci. Takiego dokonalam wyboru. Czy to znaczy, ze kiedys bylam dobra, a teraz jestem zla?

Wczoraj przeczytalam tekst bloga pewnej mamy, ktorej jeszcze nie znam en face, ale znam ja stad - z megasieci. I moge powiedziec jasno, ze jestem dzieckiem, o ktorego uczucia nie dbal nikt wtedy gdy nalezalo i wiem jak dluga droge przeszlam, zeby sama siebie zaczac traktowac jak czlowiek winien traktowac czlowieka. Dlatego dzis czuje sie niezwykle zwiazana z kazda mama i kazdym tata, ktorzy szanuja swoje dzieci i respektuja jej w miejsce naduzyc psychiczno-fizycznych tylko dlatego, ze dzieci sa slabsze i sie nie zrewanzuja. I tym bardziej czuje sie odpowiedzialna za kazda reakcje, kazde slowo i kazdy czyn z jakimi zwracam sie do mojej coreczki i bede sie zwracac do kolejnego szczescia, ktore wlasnie kielkuje.

Kasiu dziekuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz