27 wrz 2016

Właściwie niesentymentalnie

No tak, sentymentalne teksty pisywałam większą część swojego dotychczasowego życia, a tu taka niespodziewana zmiana. Inne myślenie, inne okoliczności pisania, inne treści. Każde doświadczenie przynosi mi coraz więcej własnych opinii, tych naprawdę własnych, a nie kontrolowanych by mi się wydawało, że są moje. Odejście od świata i jego opinii daje przestrzeń na dokonywanie coraz bardziej autonomicznych wyborów. Odsunięcie się od świata zbliża do siebie.
ZA DUŻO MAM OSTATNIO NA GŁOWIE, ŻEBYM MOGŁA PISAĆ ŁADNIE, SKŁADNIE I SENTYMENTALNIE, ALE JEST JEDNA RZECZ, KTÓRA SZCZEGÓLNIE MI OBECNIE LEŻY - stosunek czasu do decyzji. Im więcej na głowie tym trudniej o realizacje wszystkiego, ale jest i szansa na zachowanie jasności umysłu. Im więcej jest do zrobienia, tym mniej spraw zasługuje na uwagę. Im więcej do przemyślenia, tym większa precyzja w podejmowanej tematyce.
Teraz tak mam. Już się nie da zrobić wszystkiego. Już nawet się nie da ponad własne siły. Już jest czas gdy trzeba odrzucać rzeczy, które są mało ważne.
Tak. Nie ma sentymentów, są decyzje i wybory.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz